Tomasz, Didymos, czyli brat podobny do każdego z nas, bliźniak... To o jego praktycznym podejściu do życia mówił dziś o. Emmanuel w homilii. O tym, że Tomasz nie bał się wyjść poza Wieczernik, świadomy, że jest misja, lecz bez wiary, że Chrystus (jej dawca) żyje. O tym, jak dojrzewała w nim i w nas dojrzewa wiara, która najpierw ogólnie nazywa Mesjaszem Jezusa, by po czasie dostrzec w Nim, konkretnie, swojego (!) Pana i Zbawcę. Dzisiejszy dzień był pierwszym krokiem w mówieniu "tak" Jezusowi jak Tomasz. Fot. Dominik Gajda