Bóg oszalał

Od mocnych pytań zaczął rekolekcje adwentowe w kościele akademickim ojciec Lech Dorobczyński, franciszkanin i proboszcz w Warszawie. Pytał o to, czy swoim życiem inspirujemy innych do powrotu do Kościoła; czy jest w nas radość ze zmartwychwstania Chrystusa; czy w liturgii przeżywamy zmartwychwstanie czy tylko jego pamiątkę (kościół przy tym traktując jak muzeum). A niby głosił rekolekcje w Adwencie... Podkreślał przy tym, że Bóg oszalał z miłości do człowieka. Dlatego posłał na świat Syna, a Ten zostawił nam siebie w chlebie. "Nieograniczony Bóg zamknął się w ograniczonym chlebie i pozwala siebie... zjeść. Bo nie chce być obok człowieka, ale z nim i w nim!" Fot. Tomasz Płaszczyk i Dominik Gajda

udostępnij